- O hej [T.I]!
- Siemka! Gdzie twoja dziewczyna?
- Zaraz będzie.
- Spoko.
- Kochanie!- już po chwili usłyszałaś głos ukochanego niestety tego słowa nie kierował do ciebie. Śliczna blondynka podeszła do Zayna i mocno go przytuliła a w tobie coś pękło.
- Ja muszę iść.- powiedziałaś łamiącym się głosem i pobiegłaś w stronę swojego domu.
- [T.I]! Czekaj!
Biegłaś do domu, łzy wszystko ci przysłaniały. Wpadałaś na ludzi nawet nie przepraszając. Gdy tylko znalazłaś się w domu pobiegłaś do pokoju. Położyłaś się na łóżku. Cały czas płakałaś. Nie umiałaś sobie poradzić z tym, że Zayn ma nową dziewczynę. Łzy obficie moczyły ci koszulkę, ale nie dbałaś o to. Zayn próbował się do ciebie dodzwonić. Wszystkie połączenia odrzucałaś. Nie miałaś ochoty z nim rozmawiać. Ktoś zaczął dobijać się do drzwi.
- [T.I]! Wiem, że tam jesteś! Otwieraj!
Na chwiejących się nogach podeszłaś do drzwi i przekręciłaś klucz.
- Płakałaś? - spytał a następnie cię przytulił, ale mu się wyrwałaś.
- Zayn! Ja już tak nie umiem! Kocham cię od kiedy pamiętam!- położyłaś dłoń na ustach nie mogąc uwierzyć, że to powiedziałaś. Widziałaś szok malujący się w jego oczach.
- Myślałem, że już nigdy tego nie powiesz.- szepnął złączając wasze usta w słodkim pocałunku. Szybko wyrwałaś się Mulatowi, ponieważ dręczyło cię jedno pytanie:
- A ta dziewczyna z którą się dzisiaj umówiłeś? - chłopak przygryzł dolną wargę.
- No ona miała wzbudzić twoją zazdrość.- wyrzucił z siebie na wydechu.
Krótko się zaśmiałaś i przytuliłaś do Malika.
***
Króciutko wiem. Taki jest skutek bólu głowy :(
W ramach rekompensaty obiecuję dodać jutro długi z Louisem. ^.^
Mam zaszczyt dodać komentarz jako pierwsza i bardzo się z tego powodu cieszę :) Na pierwszy rzut oka widać, że masz talent i wiesz, jak go wykorzystać! Imagin w dobrym stylu i świetnie napisany, więc niecierpliwie czekam na następny z Lou <3 Dołączam do grona czytelników :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuń